gosc
Gość
|
Wysłany: Śro 14:49, 11 Lis 2009 Temat postu: Co to jest? |
|
|
Ostatnio przeszłam wiele w swoim życiu. Pokonałam chorobę, ale był zawsze ze mną mój przyjaciel. Znam go od dziecka, nie zawsze był mi tak bliski. Jakoś w 3 gim się zbliżyliśmy. Teraz jest w pierwszej liceum. Podczas choroby bardzo mnie wspierał i w ogóle. Jest dla mnie bardzo ważny, no właśnie zbyt. Czuję się przy nim super i czasem nie czuje się jak przyjaciółka. On jest bardzo opiekuńczy, przytula mnie i w ogóle. Uwielbam z nim rozmawiać. Wiem, że mnie akceptuje i ja jego. Nie mam za wiele przyjaciół więc dlatego jest dla mnie tak ważny. Od dłuższego czasu czuje do niego coś więcej. Wszyscy w koło się śmieją, że bylibyśmy dobrą parą. Ja też tak myślę, ale nie wiem co on czuje. Nie wiem czy jest po prostu moim przyjacielem, czy kimś więcej. Nie wiem kim dla niego jestem. Nie chciałabym niszczyć naszej przyjaźni, ale ogólnie strasznie mi na nim zależy. Mam wrażenie, że jemu na mnie też, ale czasami po prostu już sama nie wiem. Potrafi zrobić coś takiego, że mam wątpliwości, a czasami jestem pewna, że coś do mnie czuje.
Nie wiem co mam zrobić. Powiedzieć mu? A co jeśli to zniszczy naszą przyjaźń? A co jeśli on nic do mnie nie czuje, a ja to powiem? I w ogóle jak mu to powiedzieć?
|
|
Darusia12
Gość
|
Wysłany: Śro 19:53, 23 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hm... Jeśli go kochasz, to lepiej dobrze się zastanów, bo czasm jest tak ze mozesz to zniszczyć, to co jest między wami dotychczas....
Spróbuj pokazać to poprzez gesty. Przytulaj go pewniej, a moze sprobuj... go pocałować.... Jesłi sie boisz to popros jakiegos waszego wspolnego znajomego, ktoremu ufasz aby sam spytal twojego przyjaciela: czy on czuje coś do Ciebie więcej.
Jak chodzi o mnie to też przyjaźniłam się z pewnym chłopakiem, mialam podobny problem. Okazało się, ze on mnie kocha... A dzięki komu to sie stało?? Dzięki naszym przyjaciołom. Oni nas razem połączyli...
Nie wiem, czy Ci pomogłam, to bardzo duży problem...
Ale mimo to, życzę Ci aby prawda wyszła na jaw i aby się udało!!
A może lepiej abyście zostali przyjaciółmi...?
|
|