Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asia
Gość
|
Wysłany: Sob 22:03, 06 Wrz 2008 Temat postu: Jak być KIMŚ w szkole? |
|
|
W tym roku poszłam do nowej szkoły, znam dobrze ledwo 2 osoby. Większość z nich już znalazła sobie koleżankę do ławki, a część osób spotykają się grupami. Ja jednak do żadnej z nich się nie zaliczam. W podstawówce byłam bardzo lubiana, a także bardzo popularna. Teraz jest zupełnie inaczej. Macie jakiś pomysł, aby "wkręcić" się do grupy koleżanek, tak aby nie uważały mnie za kogoś gorszego? Pewnie powiecie, aby być zawsze sobą itp... lecz to jednak nie działa, bo wszystkie dziewczyny umieją się odgryźć i używają polewkowych słów, z czego wszyscy pękają ze śmiechu - ja raczej jestem miła i nie umiem się komuś odgryzać i właśnie często przez to jestem traktowana jak powietrze. No i właśnie też chcę aby wszyscy mnie lubili lub chociaż nie lekceważyli gdy coś mówię.. .
Do tej pory do różnych zgrupowań sama przychodziłam, lecz we wszystkich byłam lekceważona i unikana. Teraz już jestem sama i mi smutno. Jak zrobić, abym ja przyciągała do siebie koleżanki, a nie sama do wszystkich przychodziła?
Czy znacie jakieś odzywki lub zachowania którymi można by się posługiwać by być lubianym? Chciałabym zmienić coś w moim życiu..
P.s. No i proszę.. nie piszcie postów typu: "Poradzisz sobie" lub "bądź sobą".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:52, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
hej wewrzesniu bede szka do gimnazjum troche sie obawiam bo w sql podstawowej nie byłam zbytnio lubiana wszystkiego sie krepowałam no i przedebwszystkim nie umialam być sobą ale teraz sobie przyżekłam że pierwsza pujde zawwrzec nowe znajomości i nie bede się krepowała i bede soba (chociaż sama nie niemjaka jestem) ale to chyba najlepsze rozwiazanie być soba
|
|
Powrót do góry |
|
|
.::Carla::.
Gość
|
Wysłany: Wto 17:21, 28 Lip 2009 Temat postu: Asiu... |
|
|
Nie bój sie poradzisz sobie... Jednak ja Ci radze musisz sie nauczyc odgryzac, chociaz troche nie mozesz byc za bardzo mila ale tez wredna... Ja tez mialam problem z takim jednym "cwaniaczkiem" teraz sie nienwidzimy bo ja go przezywalam a on mnie... ALe to jednak nie bylo dobre wyjscie... Moglam go nie przezywac.... Ale to juz jest nie uazne ciesze sie ze juz z nim nie jestem w klasie... Musisz sie czegos o nich dowiedziec co lubia itp. i musisz sie nauczyc do nich dobrze zagadac... Nie mozesz sie poddac i zostac "jak mysz pod miotla" Trzymaj sie... Buziaki .::Carla::.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|